Tani kurierzy w sieci.
Opublikowano: 2010-01-15, czytano 46120, źródło: www.kurierem.pl
Bez magazynów, samochodów, sieci oddziałów „dostarczają” paczki w cenach dużo niższych od standardowej oferty typowych firm kurierskich. Małe, często jedno- lub najwyżej kilkuosobowe firmy, zdobywają coraz większą popularność wśród nadawców prywatnych, e-sklepów oraz użytkowników serwisów aukcyjnych.
Kurierem.pl porównuj ceny i znajdź najtańszego kuriera dla swojej przesyłki
Mowa o pośrednikach, zwanych również brokerami usług kurierskich czy bardziej potocznie internetowymi platformami wysyłek – chociaż najbardziej obrazowym określeniem byłoby „wirtualny operator paczkowy”.
Skąd pomysł na taką działalność?
Potrzeba tworzy produkt, usługę - w tym przypadku potrzeba była ogromna i nie sposób było jej nie zauważyć, a co za tym idzie wykorzystać okazję i stworzyć produkt na który będzie popyt.
Rozwój wszelkich form handlu internetowego wymaga sprawnych kanałów dystrybucji, a takimi są głównie usługi kurierskie. Jednocześnie potrzeba konkurencyjności wymusza na sprzedawcach obniżanie kosztów – w tym kosztów przesyłek, które stanowią nieodłączny i często bardzo istotny element internetowych zakupów. Dla sporej części sprzedawców oferta typowych firm kurierskich nie jest zadowalająca lub wręcz niedostępna. Ceny standardowe byłyby nie do zaakceptowania przez ich Klientów, a niskie rabaty umowne – głównie uzależnione od liczby wysyłanych paczek – również nie rozwiązują problemu. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych firm i nowych e-sklepów, które nie mogą gwarantować minimalnych obrotów, na poziomie na tyle wysokim, aby wynegocjować atrakcyjne ceny w typowej firmie kurierskiej. Naprzeciw oczekiwaniom tej grupy nadawców wyszli przedsiębiorcy, którzy postanowili wziąć sprawy we własne ręce i skumulować rozproszony potencjał wielu nadawców. Tym samym mogli zadeklarować na tyle wysokie obroty, aby wiodące firmy kurierskie zaproponowały im bardzo atrakcyjne warunki cenowe.
Ceny w podstawowej ofercie pośredników zaczynają się już od kilkunastu złotych netto, co po dodaniu dopłaty paliwowej (o ile występuje w cenniku) oraz podatku VAT pozwala im sprzedawać usługi kurierskie w cenach nawet poniżej 20 PLN brutto! W wielu przypadkach stanowi to mniej niż połowę ceny jaką za tą samą paczkę musielibyśmy zapłacić w typowej firmie kurierskiej.
Jak działa pośrednik na rynku usług kurierskich?1. Nawiązuje współpracę z dużą i sprawną firmą kurierską.
Najczęściej wybierane to
UPS,
DHL, oraz
DPD, . Wybór o tyle istotny, że dla powodzenia przedsięwzięcia wskazana jest duża niezawodność faktycznego wykonawcy zlecenia. Negocjując warunki umowy pośrednik deklaruje wysoki obrót czyli dużą liczbę zleceń jakie przekaże przewoźnikowi, a ten na tej podstawie udziela wysokiego rabatu. Można przyjąć, że wynegocjowane ceny umowne oscylują w granicach 10,00-13,00 netto za paczkę (w przypadku najtańszych pośredników).
2. Następnie Pośrednik na własną rękę pozyskuje zlecenia od Klientów. Sposobem najprostszym w realizacji jest stworzenie serwisu internetowego. Firma lub osoba prywatna chcąca wysłać paczkę wypełnia formularz na stronie www, podając w nim przede wszystkim dane nadawcy, odbiorcy, wagę paczki. System automatycznie wylicza cenę, a płatność w większości przypadków odbywa się w systemie on-line (karta kredytowa, przelew internetowy).
3. Po otrzymaniu zapłaty pośrednik przekazuje zlecenie do realizacji firmie kurierskiej z którą współpracuje i od tej pory całość usługi niczym nie różni się od takiej samej - często ponad dwukrotnie droższej – zleconej bez pośredników… czyli przesyłkę odbiera i doręcza kurier jednej z typowych firm kurierskich. Najczęściej pośrednicy współpracują z UPS, DHL, DPD oraz Kolporter Express
Kto na tym korzysta?Jednym słowem - wszyscy.
Wysyłający, często
sprzedawca jakiegoś towaru – otrzymuje łatwo dostępną, dzięki obsłudze on-line wygodną „w użyciu”, a przede wszystkim tanią usługę kurierską o jakości dokładnie takiej jaką gwarantują wiodące firmy kurierskie. W przypadku sklepów rozpoczynających działalność takie rozwiązanie umożliwia im już od samego początku oferowanie swoim Klientom niskich kosztów wysyłki i stworzenie oferty porównywalnej z ofertą „większych” konkurentów.
Klient wysyłającego - oczywistym jest, że koszt wysyłki bezpośrednio lub pośrednio (w cenie towaru) pokrywa nabywca, a więc niższy koszt wysyłki to niższy całkowity koszt zakupu.
Pośrednik – tu sprawa również jest oczywista - bezpośrednio zarabia na marży, która stanowi różnicę między opłatą pobieraną przez niego od Klienta, a ceną wynegocjowaną z firmą kurierską, która zlecone usługi wykonuje.
Firma kurierska - wbrew pozorom również zyskuje. Wprawdzie jej przychód z takiej przesyłki stanowi zaledwie kilkadziesiąt procent kwoty jaką zapłaciłby Klient korzystając bezpośrednio… ale czy na pewno skorzystałby i zapłacił? Nie. Towar wysłałby pocztą lub wcale, bo nie znalazłby nabywcy gdyby do ceny towaru trzeba było doliczyć np. 40-50 PLN za kilkukilogramową paczkę. Ponadto w układzie pośrednik – firma kurierska, ta druga wykonuje „jedynie” samą usługę przewozu, natomiast dotarcie do Klientów, przedstawienia oferty, przekonanie do kupienia usługi, a następnie czynności rozliczeniowe, przejmuje na siebie pośrednik.
Nie będzie również nadużyciem stwierdzenie, że
zyskuje na tym cały rynek dzięki dalszej popularyzacji usług kurierskich. Wielu Klientów pośredników prawdopodobnie nie korzystałoby z firm kurierskich gdyby nie atrakcyjna oferta cenowa udostępniona przez właśnie przez pośredników. Nie można również pominąć tego, że obecni Klienci brokerów już niedługo mogą stać się bezpośrednio Klientami firm kurierskich. W tym miejscu zadziała zapewne mechanizm stworzony przez samych pośredników:
tanie przesyłki - korzystna oferta sprzedawcy – duża sprzedaż – więcej paczek – lepsza pozycja w negocjacjach z firmą kurierską – niższa cena w bezpośredniej umowie W takim przypadku cena przesyłki może okazać się niższa od oferty pośrednika, a jednocześnie korzystniejsza dla firmy kurierskiej niż przy rozliczaniu tej samej usługi wg warunków umowy firmy pośredniczącej. Dla brokerów nie powinno to jednak stanowić powodu do zmartwień, bo na miejsce tych Klientów z pewnością ciągle pojawiać będą się nowi, zwłaszcza że prognozy rozwoju tego sektora gospodarki nadal są bardzo optymistyczne.
Autor: Kamil Kostrzewa, Kurierem.pl
Opublikowano: 2010-01-15, czytano 46120, źródło: www.kurierem.pl
